W chwili, gdy wchodzisz na dowolną stronę WWW, używając normalnego, nieszyfrowanego protokołu (‘http://…), wówczas cała transmisja pomiędzy Twoim komputerem, a docelowym serwerem, odbywa się tzw. otwartym tekstem. Oznacza to, że przechwycenie (‘podsłuchanie’) tej transmisji udostępni obcej osobie całą treść, jaka była przekazywana. Z tego powodu, wszystkie szanujące się serwisy powinny (np.: httpS://servizza.com), a niektóre muszą (jak np. banki) zabezpieczyć wszystkie połączenia lub przynajmniej ich część (np. przesyłanie danych do logowania). Jest to możliwe dzięki protokołowi SSL, a konsekwencją jego użycia jest drobna zmiana adresu strony z ‘http://...’ na ‘https://...’. Dzięki niemu taka transmisja odbywa się w sposób zaszyfrowany, bardzo trudny do odczytania.
W celu uruchomienia szyfrowania potrzebujesz odpowiedniego certyfikatu, czyli elektronicznego zaświadczenia strony trzeciej. Na rynku działa wiele firm oferujących certyfikaty SSL, najczęściej w abonamencie rocznym, w różnych wariantach cenowych. Ceny certyfikatów wahają się od kilkunastu do kilkuset, a nawet tysięcy złotych za rok i zależą od wielu zmiennych, gwarancji finansowej (np. w wysokości miliona euro), różnią się też pod względem poziomu bezpieczeństwa.
Przed podjęciem ostatecznej decyzji, przejrzyj aktualne oferty, zapoznaj się ze szczegółowymi warunkami i dobierz ofertę dostosowaną do Twoich potrzeb. W przypadku większości 'zwykłych' serwisów, zazwyczaj wystarczą propozycje z niższych półek cenowych, a można również rozważyć propozycje bezpłatne. Na przykład, w ramach oferty Servizza, do każdego hostingu kontenerowego dodawany jest bezpłatnie AutoSSL (Lets Encrypt).